Czas sięgnąć po makaron z pszenicy Amber durum i wykorzystać go w przepisie odnalezionym w magazynie vintage, wyszperanym w jednym z alpejskich schronisk w Austrii. Niejednolitość tamtejszej kuchni daje szerokie pole manewru, co zawdzięczamy wpływom kuchni narodów zjednoczonych pod panowaniem Habsburgów. Dzięki temu wiele potraw zyskało określenie „cesarski” – cesarki gulasz, a nawet cesarska bułka kajzerka :). W naszej kuchni daniem głównym będzie dziś fettucinne (cesarskie, a jakże!) z zielonym pesto z pestek dyni, grillowanymi warzywami i rukolą.
Liście rukoli wrzucamy do pojemnika i rozdrabniamy blenderem z pestkami dyni, ząbkiem czosnku, oliwą, parmezanem, solą i pieprzem do smaku, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Makaron gotujemy al dente według wskazań na opakowaniu. Po ugotowaniu i odcedzeniu łączymy go z pesto. Rozkładamy na cztery talerze, polewając każdą porcję oliwą i posypujemy parmezanem. Dekorujemy paskami grillowanych warzyw (cukinią, bakłażanem) i posypujemy zieloną pietruszką.