Jak Pan może, Pomidorze? – wołały warzywa w wierszu Jana Brzechwy. Bo jak tu nie zzielenieć z zazdrości jak groch, jeśli pomidor zawiera tyle cennych dla naszego zdrowia składników? Jest bogaty m.in. w witaminy z grupy B, C oraz E, sole mineralne czy karoten. Jego bronią jest czerwony barwnik zwalczający wolne rodniki, chroniący i odtruwający nasz organizm z toksyn. Nic dziwnego, że Monika Mrozowska chętnie sięga po pomidory w swoich przepisach. Tym razem zaprezentowała nam nietypową pomidorówkę, choć tradycyjnie z ryżem. A raczej z makaronem w kształcie ryżu i migdałami… Mleko kokosowe zazwyczaj kojarzy nam się z tajską zupą, którą doprawiamy liśćmi limonki, curry, czy trawą cytrynową. Tymczasem nadaje się ono doskonale do „zabielania” tradycyjnych zup, takich jak pomidorowa czy barszcz. Dzięki jednemu dodatkowi zyskują niepowtarzalny smak! Jednym z ulubionych przepisów Moniki jest właśnie pomidorowa z mlekiem kokosowym. – W ciąży mogłam ją jeść na okrągło! Z dodatkiem tofu oraz drobnego makaronu stawała się jednogarnkowym,
Makaron gotujemy al dente według wskazań na opakowaniu. W międzyczasie obieramy i kroimy w cienkie plasterki szalotkę, którą następnie podsmażamy 2-3 min. na oliwie z oliwek. Dodajemy pomidory, wywar warzywny (przygotowany wcześniej) i pokrojone w kostkę tofu. Całość gotujemy 5-7 min, po czym dodajemy mleko kokosowe i gotujemy jeszcze 2-3 min. Odstawiamy i mieszamy z ugotowanym makaronem. Migdały delikatnie podprażamy na suchej patelni. Zupę przed podaniem posypujemy dużą ilością poszatkowanej kolendry i płatkami migdałów.