Kto jada ostatki, ten jest piękny i gładki – zgodnie z tym powiedzeniem oddajemy się smakowi dania przyrządzonego przez Bartosza – naszego kambuzowego kucharza. Portugalskie sardynki i Czanieckie bączki przedstawiają dietę pełnomorską wg Sail Cook’a. Oddajemy głos mistrzowi historii kambuzowych na talerzu:
Już kiedyś opowiadałem o tym jak miałaby wyglądać dieta pełnomorska na lądzie, trzeba ciągnąć na domowych zapasach jak długo tylko się da. Czyli gotować tylko na tym co ma się w domu i ze świadomością, że pływając po pełnym morzu nie ma za rogiem sklepu i nie dokupi się ani masła, ani cukru. Tylko w ten sposób można się „na błędach” nauczyć jak właściwie aprowizować planowane rejsy. Poza tym, dobrze jest czasem wyczyścić domowe szafki z zapasów, o których często i dość szybko się zapomina.
Dziś w związku z obietnicą przejścia na dietę pełnomorską, czyszczę szafki z kolejnej konserwy oraz zamrażarkę z resztek mrożonej fasolki szparagowej, a że improwizujemy gotowanie w kambuzie to wszystko „sru do gara”.
Składniki:
Czaniecki Makaron ugotuj al dente, według wskazań na opakowaniu. Odcedź, zahartuj i zostaw w sitku. Umyj, spraw fasolkę i potnij na mniejsze kawałki. Jeśli używasz mrożonej to masz mniej roboty. Ugotuj fasolkę w osolonej wodzie z dodatkiem masła i odrobiny soku z cytryny – zachowa kolor 😉 Posiekaj czosnek i sardynki. Smaż w tym samym garnku, z którego odlałeś fasolkę. Gdy czosnek zmięknie, dodaj do garnka ugotowaną i odsączoną fasolkę. Posiekaj pietruszkę i dodaj do fasolki z sardynkami. Trzymaj na małym ogniu przez 5 minut, po czym dodaj do wszystkiego makaron i dobrze wymieszaj. Czanieckie Bączki są stworzone do tego dania, bo mają dużo zakamarków. Smaczności!