Weekend majowy… Czanieckie rozbijają namiot, rozkładają karimaty i hamak… Czas na biwak! W ciszy lasu, przy szumie strumyka, gdzie stokrotka rosła wolno zawrzała zupa warzywna dla strudzonego piechura. Gitara ognisko, a głos Czanieckich-eckich-eckich echo niesie… Ahoj przygodo!
Przygotowanie:
Gotujemy ok. 2 litry wody. Dodajemy pokrojone w kostkę: marchewkę, seler i pietruszkę. Po 10 minutach dorzucamy groszek i pora. Po kolejnych 5 minutach pokrojone w kostkę ziemniaki, dość grubo pokrojone liście kapusty włoskiej oraz Czanieckie muszelki gotujemy jeszcze ok. 10-12 minut. W tym czasie dorzucamy kostkę rosołową, a jak się rozpuści solimy i doprawiamy pieprzem. W międzyczasie zabielamy zupę śmietaną. Chwilkę razem gotujemy. Czuj, czuj czuwaj!